Xavier Naidoo & Söhne Mannheims Group

talla2xl

Niech ktoś udostepni jakies zródła informacji ale rzetelne!! bo ja do diany dzwoniłam i nie dowierzamy temu!!

Mahdalena

na oficjalnej stronie. live news.
na prawo od calej tej "Bist du am leben.." trasy
dwa skromne terminy klubowe, w tym:

Do 09.02.06 Slubice/Polen Collegium Polska

z bardziej pewnego zrodla po prostu sie nie da Mr. Green

btw wydaje mi sie ze to tylko tak ladnie brzmi ze w POLEN... w koncu obiecali..
a tak naprawde to kolejny koncert dla Niemcow, zwlaszcza tych z Frankurtu nad Odra, w koncu dzieli ich tylko rzeka.. Confused

Agnieszka

Po prostu super Confused

Jak ja mam się z roboty urwać Ściana

nie chcą dac mi urlopu abym dojechałą na wigilię a na Xavę mi dadzą Question

Nigdy

:furious:

seeker

ewe

No brakuje już tylko wiadomości, że tak na prawdę, ten koncert odbędzie się we Frankfurcie i Polacy - zakaz vstoupenky Exclamation

Pan Naidoowaty bardzo mnie zawiódł Mad

Mahdalena

z porannej telefonicznej rozmowy do Collegium Polonium niczego sie nie dowiedzialam Evil or Very Mad

pani w ogole zaskoczona o co ja pytam Confused

w poniedzialek mam zadzwonic, ma byc pani, ktora moze cokolwiek wiedziec?
jeszcze skonczy sie jak w czeskim filmie Wink

i nie kraczcie ze nie bedzie mozna w PL ani za PLN kupic bietow. w koncu koncert u nas?!

Olka

09.02-Slubice? Mam nadzieje,ze to bedzie juz po sesji..moje plany ciagle ulegaja zmianom,ale chyba na poczatku lutego bede w Szczecinie i chociaz to niezbyt po drodze,zawsze blizej niz z Gdyni..ciekawe czy cos z tego wypali...: (

salome

[link widoczny dla zalogowanych]
No właśnie, na stronie z biletami, którą podają pod terminami, nie ma w ogóle tych dwóch zagranicznych koncertów. Może nasi kochani sąsiedzi będą mogli wykupić je u nas w Słubicach 2 tygodnie przed imprezą Mr. Green

ewe

Jak sprawdziłam dojazd do Słubic, to jeszcze bardziej mi się odechciało tego koncertu Sad

Musiałabym jechać już o 6:00 rano( przesiadki w Katowicach i Poznaniu), a byłabym na miejscu około 17:30 Exclamation

Fajnie panie Naidoo, żeś się pofatygował do Polski, ale ja chyba podzienkuję Mad

To ja już wolę sobie pojechać na jakiś letni festiwal do Niemiec, pomykając Czeskim vlakiem( który jest o 1000x szybszy i tańszy, już nie mówiąc o stanie technicznym Exclamation

). Nie wiem, ale na razie nie widzę siebie w tej dziurze Confused

A może by wystosować do nich jakiś list od nas z prośbą o zmianę miejsca, albo o drugi koncert(zapytać zawsze warto)? Tak tylko myślę, ale co Wy na to Question

seeker

Najlepsze jest to, że jeszcze niedawno nikt nie wierzył, że taki koncert w ogóle może się odbyć, a teraz narzekamy. Tyle, że gdyby koncert miał się odbyć w oborze w wiosce X z wejściówkami za 500zł, to raczej nie biłabym dziękczynnych pokłonów, tylko dlatego, że pan Naidoo zaszczyciłby nasz kraj swoją obecnością...
Niby nie ma znaczenia, gdzie to będzie byle w Polsce, ale poczułam się dość chamsko potraktowana...
Tyle. Szlag mnie trafia za każdym razem jak sobie o tym pomyślę.
Jeśli na forum jest ktoś ze Słubic, to przepraszam. Do miasta nic nie mam, ale idea ... przepraszam orange ... mi się nie podoba. Cool

Olka

narzekamy,narzekamy... Smile

,
w koncu ile osob z forum zamierza wybrac sie na koncert?

Tamaja

Ja prawdopodobnie pojade o ile cena biletu mnie z nóg nie powali Confused

ja sem Emilka · Dołączył: 22 Lip 2005 Posty: 578 Przeczytał: 0 tematów

ewe

A ja myślę, że to po prostu pójście na łatwiznę Mad

, >>Chcieliście w Polsce? Macie w Polsce( a że na samym końcu kraju, to już nie istotne) <<
Mam mnóstwo znajomych, którzy by z miłą chęcią pojechali na jego koncert, ale nie aż 600 km Exclamation

Na tym koncercie będą tylko najzagorzalsi fani, a reszta- Niemcy Confused

Dlatego jestem za tym, żeby się dowiedzieli, że nam to wcale nie na rękę i może można jeszcze z tym coś zrobić. Jak już robią- to porządnie, a nie na odpieprz (za przeproszeniem Embarassed

)

Izka

Dziewczyny - mogę się tylko podpisac pod tym co zostało powiedziane.
Jestem wkurzona na maksa.
Toż to już lepszy doajzd mam do Wiednia, nie wymawiając ile to kilometrów.
Ogólnie mam ochotę jechać na ten koncert, ale z transparentem "Polska zaczyna się 100 metrów dalej - za granicą a nie na niej".
Boję się o dojazd, o bilety, o ich ceny - o wszystko - tym bardziej zaraz wrzucę do Eli list i tu na forum też - trzeba im napisać, ze pomysł jest co najmniej poroniony.
Jesli pani w CP nic nie wie, to kiedy się dowie? W dniu koncertu?

Chyba, że zostało to obliczone na to - przyjedzie mało Polaków i następnym razem, jak poproszą o koncert to będziemy mieć czyste sumienie, bo im powiemy, że jak był, to się wypięli.
Wrrrrrrr Evil or Very Mad

Sandra

A mnie sie wydaje że on sie po prostu BOI że nie ma AŻ tylu fanów i raczej nie przyjadą więc wybrał miejsce gdzie jest też pewnie dużo Niemców....się pomylił chopina...

Elanitu

dziewczyny!
Napiszecie do nich wrzuty i sie na nas zupelnie wypna i odwolaja ten koncert!
akurat im wielce na naszej bytnosci tam zalezy.... Sad

ja poki co planuje jechac, choc najzagorzalszym fanem nie jestem Wink

ale innej szansy przed soba na zobaczenie Xavy na zywo nie widze! oczywiscie tez bym wolala, zeby konzi odbyl sie w porzadnym miescie a nie na takiej pipidowie. ale czy cos sie da na to poradzic? wg mnie tylko pogorszymy kierujac sie emocjami.
Mozemy im oczywiscie napisac, ze chcemy 2 konncert, gdzies "bardziej" w Polsce....
ale to nie przejdzie Sad

tego jestem pewna

Izka

Ale przecież nikt im nie napisze, żeby się pocałowali w nos, bo my nie chcemy.
Ja chce im napisać, czy jednak nie zdecydowaliby się na inną lokalizację, która z róznych względów byłaby wskazana.

A na koncert pojedziemy - czy ja mówię, że nie? Smile

Elanitu

a oni odczytaja:
inna lokalizacja=jak nie to nie, bez łaski

Izka

No to albo siedzimy i płaczemy, że połowie nie pasuje, albo przynajmniej dajmy im znać, że wiemy, że się cieszymy, ale niech się nie zdziwią, jak połowa nie dotrze na ten koncert, bo na zadupie się jedzie zdziebko ciężko, a nie każdy ma samochód. Każde większe maisto ma zaplecze logistyczne, a tam co? Las, wilcy wyją i środek zimy. Przyjedziemy dzień wcześniej w sam raz, żeby sobie igloo zdążyć zbudować.

Chyba, że nie piszemy? Nie wiem. Podeślemy ten list tutaj i sobie zobaczycie. Jak chcecie to wyślemy, jak nie, to nie. Nie chcę, żeby ktoś pomyślał, że nam tak strasznie z tego powodu źle i w ogóle najpierw chcemy, a potem nie.
U mnie wciąz rozczarowanie miesza się z radoscią. Nie lubię takich mieszanek.
Nie wiem ,co o tym myśleć. Martwię się biletami i chcę, żeby w końcu nam coś wyszło, bo od początku walczymy o coś i jest szansa, zeby się wreszcie spełniło.
Boję się, że skończy się to niestety totalną klapą i to nie z naszej winy.
Ech, kurczę - że tez sobie taki termin wybrał i miejsce.
Confused